A my, Tomku, dziękujemy Tobie!
I aby w tym wątku pojawiło się trochę kolorów, to parę leciwych i mniej leciwych fotografii ode mnie.
Na początek motto może bynajmniej nie przewodnickie...
Na tym zdjęciu uśmiechu (uśmieszku?), o którym mówiłeś podczas Twojego święta, przynajmniej ja nie zarejestrowałem (może uskuteczniałem prywatę i chciałem, aby na fotografii znalazł się kawałek mojego plecaka
?; w każdym razie fotka się trochę różni od tej jackowej)
Te dwie kolejne fotografie, to doskonale wiesz, gdzie zrobione
Natomiast zdjęcia poniżej, to kilka zagadek ode mnie, czyli po prostu gdzie i kiedy?
Jeszcze raz dziękuję Ci Tomku za wszystkie nasze wspólne sudeckie i pozasudeckie wędrówki!