Istnieją również mniej oczywiste pamiątki wojny 1866 r. na Dolnym Śląsku:1) Na domu rodzinnym gen.
Hugo von Kirchbacha (ur. 1809; podczas wojny prusko-austriackiej dowodził 10 Dywizją Piechoty z V Korpusu gen. Steinmetza, wyróżniając się w bitwach pod
Nachodem oraz
Czeską Skalicą, za co otrzymał prestiżowy order Pour le Merite) w Środzie Śląskiej, kamienica przy pl. Wolności 76,
pamiątkowa tablica w języku niemieckim (umieszczona na I piętrze).
2) W podsudeckim Dobromierzu na cmentarzu obok kościoła pw. św. Michała Archanioła zachował się zespół grobowców znanej śląskiej rodziny szlacheckiej
von Mutius. Jej członkowie brali udział chyba we wszystkich możliwych konfliktach zbrojnych, jakie prowadziły Prusy od XVIII przez XIX po XX w. (to już w ramach zjednoczonych Niemiec, a potem III Rzeszy). Po 1945 r. przestawili się na bardziej cywilne tory, kilku von Mutiusów zostało profesorami (m.in. medycyny). Wśród wojskowych von Mutiusów w czasie wojny 1866 r. najwyżej w hierarchii stał chyba pochowany na tymże dobromierskim cmentarzu generał
Louis von Mutius (1796-1866),
dowódca VI (śląskiego) Korpusu Armijnego. Wyróżnił się w
bitwie pod Sadową (3 lipca 1866), kiedy to dowodzeni przez niego żołnierze masakrowali w tzw. "kotle czarownic" próbujących wydostać się z okrążenia żołnierzy austriackich. Za sukcesy w wojnie 1866 r. gen. von Mutius został odznaczony 28 lipca tego roku prestiżowym orderem Pour le Merite. Zmarł zaledwie kilka dni później, 6 sierpnia 1866 r., pod słynnym morawskim Sławkowem (napoleońskie Austerlitz!)
na cholerę.
3)
Epidemia cholery 1866 r. to mało znany efekt wojny 1866 r. - ostatnia na taką skalę w Prusach. Zabiła większą liczbę pruskich żołnierzy, niż zginęło ich w sumie we wszystkich bitwach tego konfliktu z Austriakami
Cholera dotknęła także cywili w dolnośląskich miastach (przywleczona przez chorych i rannych) - w samym Wrocławiu zmarło na nią aż 4500 mieszkańców. Chowano ich głównie na nieistniejącym cmentarzu św Barbary w rejonie ob. pl. Strzegomskiego (zwany stąd "Cholera Friedhof'"). Myślę, że dla co poniektórych sudeckich i podsudeckich miast i miasteczek dałoby się prześledzić liczbę ofiar epidemii cholery i liczbę pochowanych.