Sudety (i okolice ich) w sztuce - filmie, literaturze itp.

Sudety (i okolice ich) w sztuce - filmie, literaturze itp.

Postautor: Ivo » 14 sty 2014, 07:30

Mrozen
Wysłany: Sro Lip 23, 2008 3:27 pm
Temat postu: Sudety (i okolice ich) w sztuce - filmie, literaturze itp.


Sudety oraz graniczące z nimi tereny Śląska, Łużyc, Czech i Moraw bardzo często stawały się natchnieniem dla artystów (często przez ciekawą i złożoną historię tych terenów). Owoce tych natchnień warto sobie przyswoić. Jak ostatnio pisałem w Aktualnościach na interesującym nas terenie powstają właśnie dwa kolejne filmy: amerykański "Iron cross" i polski (polsko-czeski?) "Operacja Dunaj". Wspominałem też o wielkim dziele współczesnej literatury amerykańskiej - "Rzeźni numer pięć"
http://www.skps.wroclaw.pl/index_new.ph ... all&no=471
Zacznijmy ten cykl na forum od "Pociągów pod specjalnym nadzorem" Bohumila Hrabala. Powieść i film zostały zainspirowane przeżyciami autora w Nymburku - pięknym zabytkowym mieście, leżącym niedaleko od granicy Sudetów, na północny - wschód od Pragi. Hrabal był tam (w czasie okupacji) dyżurnym na kolei.
„Pociągi pod specjalnym nadzorem" (1965), trzecia książka Bohumila Hrabala i jedno z jego arcydzieł, od razu po premierze przyniosła mu sławę w rodzinnej Czechosłowacji. Rok później czołowy reżyser czeskiej Nowej Fali Jiři Menzel zekranizował „Pociągi..,". Film zdobył Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego w 1967 r. O Hrabalu usłyszał cały świat. Rozgrywająca się w czasach II wojny światowej, pełna ciepłej ironii opowieść o erotyczno-zawodowych perypetiach zakompleksionego młodzieńca nieudacznika, pomocnika zawiadowcy na wiejskiej stacyjce, uwiodła nie tylko Menzla, a potem członków Amerykańskiej Akademii Filmowej. Magiczną wyobraźnią i rubasznym stylem Hrabala zachwycili się krytycy i czytelnicy na całym globie.”

Nie mogę sobie odmówić zacytowania początku tej książki, bo koresponduje on z tym, co ostatnio bardzo mnie interesuje. Opis szabrowania zestrzelonego niemieckiego samolotu jest jak najbardziej realny. Do junkersa rozbitego pod Śnieżką Czesi wyprawiali się po świetną duraluminiową blachę, używaną do produkcji prymitywnych pralek.

„W tym roku, w roku tysiąc dziewięćset czterdziestym piątym, Niemcy nie panowali już w powietrzu nad naszym miasteczkiem. A cóż dopiero mówić - nad całą okolicą, całym krajem. Piloci samolotów nurkujących do tego stopnia zdezorganizowali transport, że pociągi poranne kursowały w południe, południowe - wieczorem, wieczorne zaś - nocą, tak iż zdarzało się, że pociąg popołudniowy przyjeżdżał punktualnie co do minuty według rozkładu jazdy, ale działo się tak dlatego, że był to o cztery godziny spóźniony przedpołudniowy pociąg osobowy.
Przedwczoraj nieprzyjacielski samolot myśliwski ostrzelał nad naszym miasteczkiem niemiecką maszynę, tak że odpadło jej skrzydło. A potem kadłub zapalił się i runął gdzieś na pole, skrzydło to zaś, odłamując się od kadłuba, wyrwało parę garści śrubek i nakrętek, które spadły na plac, szczerbiąc po drodze głowy kilku kobiet.
A skrzydło szybowało nad naszym miasteczkiem; kto tylko mógł, patrzył na nie aż do chwili, kiedy opuściło się skośnym lotem nad sam plac, gdzie wysypali się goście z obu restauracji, po czym cień tego skrzydła poruszał się po placu i ludzie rzucali się na drugą stronę placu, to znów z powrotem tam, gdzie stali przed chwilką, bo skrzydło to poruszało się wciąż jak ogromne wahadło, które kierowało obywateli w stronę odwrotną od kierunku ewentualnego upadku, wydając przy tym coraz głośniejszy gwizd i ton coraz śpiewniejszy. Następnie błyskawicznym ślizgiem runęło do ogrodu księdza dziekana.
Nie upłynęło pięć minut, a ludzie już szabrowali płyty i blachy z tego skrzydła, które nazajutrz pojawiły się jako daszek bądź na klatce dla królików, bądź na kurniku, a pewien spryciarz tegoż popołudnia wykrawał z tej zdobycznej blachy elementy, robiąc z nich wieczorem piękne osłony na nogi do motocykli.
W ten sposób zniknęło nie tylko skrzydło, ale cała blacha i inne części samolotu Trzeciej Rzeszy, który spadł za miasteczkiem na przysypane śniegiem pola”.
Wstęp i fragment powieści pochodzą z wydania w "Kolekcji Gazety Wyborczej", tom 27.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Sudety (i okolice ich) w sztuce - filmie, literaturze itp.

Postautor: Ivo » 14 sty 2014, 07:30

Mrozen
Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 10:08 am

Ostatni czas jest bardzo łaskawy dla filmów związanych z Dolnym Śląskiem i Sudetami. Nie tylko "Mała Moskwa" odniosła sukces. Polskim kandydatem do Oskara został wielokrotnie nagradzany (także za granicą) fillm "Sztuczki".
"Akcja filmu rozgrywa się na Śląsku, w Wałbrzychu. Bohaterami są niezbyt zamożni ludzie żyjący w ubogich dzielnicach. 6-letni Stefek i jego nastoletnia siostra Elka są wychowywani tylko przez mamę. Ich ojciec opuścił przed laty rodzinę, porzucił matkę Stefka i Elki i związał się z inną kobietą. Stefek chciałby, żeby ojciec wrócił. Chłopiec nie zamierza biernie czekać na to, co przyniesie czas. Dzięki małym przekupstwom, sztuczkom, postanawia "zakląć" los - nastawić go życzliwie do swych pragnień; sprawić, by wydarzenia potoczyły się zgodnie z planami Stefka.
W filmie Jakimowskiego jest przekonanie, że w świecie głównych bohaterów uda się spełnić najskrytsze marzenia i odnaleźć najczystszy smak życia. Nie ma w tym świecie gwałtu ani przemocy, pijaństwa i innych patologii, jest natomiast spory zakres swobody, możliwość głębszego wejrzenia w rządzące nim mechanizmy, ufność, życzliwość, radość i poczucie humoru."
Więcej o filmie na portalu http://www.culture.pl/pl/culture/artyku ... jakimowski.
Film posiada także własną stronę internetową http://www.sztuczki-film.pl/.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Sudety (i okolice ich) w sztuce - filmie, literaturze itp.

Postautor: Ivo » 14 sty 2014, 07:30

Mrozen
Wysłany: Sro Paź 01, 2008 9:11 pm

Tam filmy, to tu może jakąś współczesną książkę dorzucimy (na wielkich czeskich i niemieckich historycznych pisarzy związanych z Sudetami przyjdzie jeszcze czas).
Olga Tokarczuk - "Dom dzienny, dom nocny"
"W innym tonie i gatunku została utrzymana kolejna powieść Olgi Tokarczuk - „Dom dzienny, dom nocny". Określenie „powieść" jest tu dość mylące, ponieważ rzecz ta jest hybrydą tekstową, w której zgromadzono przeróżne zarysy fabuł i bardziej spójne opowieści, notatki o charakterze quasi-eseistycznym, prywatne zapiski itp. W istocie „Dom dzienny, dom nocny" to najbardziej osobista książka pisarki i zarazem najbardziej lokalna. Tokarczuk bowiem wsłuchuje się w okolicę, gdzie na stałe mieszka (wieś w Sudetach na pograniczu polsko-czeskim). Z tych inspiracji wzięła się m.in. porywająca opowieść o średniowiecznej świętej Kummernis, o kobiecie, którą Bóg wybawił przed niechcianym małżeństwem, dając jej męską twarz. „Dom dzienny, dom nocny" jest książką finalistką dublińskiej nagrody literackiej IMPAC."
Z http://literatura.polska.pl/pisarze/kat ... d,6643.htm
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Sudety (i okolice ich) w sztuce - filmie, literaturze itp.

Postautor: Ivo » 14 sty 2014, 07:31

Mrozen
Wysłany: Nie Paź 05, 2008 11:08 pm

Jak donoszą od niedawna media - Olga Tokarczuk otrzymała najbardziej prestiżową nagrodę literacką w Polsce. Nagrodzona została powieść "Bieguni". Trochę ma ona wspólnego z turystyką:
"Zwycięska książka "Bieguni" to analiza fenomenu ludzkiej skłonności do podróżowania, opis świata współczesnych nomadów".
http://www.dziennik.pl/kultura/ksiazki/ ... rczuk.html

Dodane po 1 godzinach 1 minutach:


I jeszcze warto dodać skąd się wziął tytuł "Bieguni":
"Tytułowi bieguni są rosyjską sektą starowierców - odłamu kościoła prawosławnego, który nigdy nie zaakceptował reform. Jego wyznawcy uwierzyli, że umknąć złu, jakie zapanowało nad światem, mogą tylko nieustannie się poruszając. Odrzucili wszelkie próby "przytrzymania" ich przez władzę - nie przyjmowali dokumentów czy numerów. Tych religijnych anarchistów podobno i dziś można spotkać w moskiewskim metrze."
Z http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35817,4562835.html
Warto przeczytać też z "Tygodnika Powszechnego" - "Podróżowanie jest koniecznością":
http://czytelnia.onet.pl/0,78017,0,26488,recenzje.html
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Sudety (i okolice ich) w sztuce - filmie, literaturze itp.

Postautor: Ivo » 14 sty 2014, 07:31

Mrozen
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 10:44 pm

Caspar David Friedrich
i jego sudeckie inspiracje
O podróży artysty w Karkonosze można przeczytać tutaj:
http://www.skps.wroclaw.pl/index_new.ph ... all&no=875


Klosterruine Eldena im Riesengebirge, Greifswald, Pommersches Landesmuseum
Obrazek

Erinnerungen an das Riesengebirge, St. Petersburg, Eremitage

Erinnerung an das Riesengebirge, St. Petersburg, Eremitage

Landschaft im Charakter des böhmischen Mittelgebirges (Riesengebirge), zaginiony w 1945 roku.

Krzyż w górach - Tetschener Altar, dla kaplicy zamku w Děčínie, Dresden, Galerie Neue Meister
Obrazów zainspirowanych krajobrazem Sudetów i Alp w twórczości Caspara Davida Friedricha jest oczywiście więcej, to tylko próbka.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Re: Sudety (i okolice ich) w sztuce - filmie, literaturze it

Postautor: Koks » 05 cze 2014, 10:54

Nowa czeska czarna komedia - Díra u Hanušovic (Dziura pod Hanuszowicami)
https://www.youtube.com/watch?v=w3RjZ-iKQ1s
Awatar użytkownika
Koks
Moderator
 
Posty: 444
Rejestracja: 22 gru 2013, 12:26
Lokalizacja: Srebrna Góra

Re: Sudety (i okolice ich) w sztuce - filmie, literaturze it

Postautor: Mrozen » 08 sty 2015, 14:25

W Nachodzie wspominają Jaroslava Celbę - autora muzyki do "Makowej Panienki", "Opowieści z mchu i paproci", itd. Ukazała się również jego biografia "Melodie, které zná každý". Muzyk, pochodził z Kramolnej koło Nachodu i przez sporą część życia był związany z tym miastem. Inną część życia spędził w kopalni uranu - przez zagrażającą ustrojowi komunistycznemu szkodliwą, amerykańską muzykę (orkiestra jazzowa to z pewnością obcy agenci!).
Dedykuję to wszystkim, tęskniącym do starego "sprawiedliwego" ładu.

http://hradec.idnes.cz/vysla-kniha-o-ja ... zpravy_kvi
http://www.nachodskyswing.cz/aktualne/z ... ava-celbu/
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 2006
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18


Wróć do Sudety ogólnie i przekrojowo

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości