autor: Ivo » 14 sty 2014, 07:43
Mrozen
Wysłany: Sro Mar 12, 2008 3:04 pm
W całych Czechach padło 1,7 mln metrów sześciennych drewna, czyli jedna czwarta tego co pozyskuje się rocznie - nie jest to podobno jeszcze tragedia (z tym, że różne obszary ucierpiały w różnym stopniu i mogą sie przydarzyć następne huragany). Na przykład w Karkonoszach tylko 10 -12 procent tego co wycina się rocznie.
W zeszłym tygodniu strażacy zdemontowali uszkodzoną orlicę i złote słońce z napisem Maria, które wieńczyły wieżę ústeckoorlického kościoła p.w. Wniebowzięcia NMP. Rozpiętość skrzydeł orlicy to około 3 m (ze zdjęcia wygląda, że mniej - powiedzmy 2 m), znajdowała się na wysokości 46 m i ostatni raz była demontowana 35 lat temu przy rekonstrukcji kościoła. Oczywiście, jak to zwykle bywa znaleziono w niej wiadomości z 1910 roku. Włożyli je tam pracownicy zakładu blacharskiego Jana Sychry. Zrobiona przez nich orlica zastąpiła wtedy starą - mocno zniszczoną. Operacja ściągania symboli z wieży była mocno skomplikowana i trwała trzy godziny.
Podobna operacja odbyła się w miejscowości Dvůr Králové - Chodce. Z Šindelářské věže ściągano uszkodzonego złoconego lwa. Pierwsza próba z drabiną o długości 27 metrów się nie powiodła, sprowadzono drabinę o 10 m dłuższą i wtedy się udało.
Są także, co niespodziewane, zyski z orkanu Emma. Elektrownie wiatrowe w Jidřichovicích pod Smrkem wyrobiły 300 procent normy (ale rekordu z zeszłego roku, gdy szalał Kyrill, nie pobiły). Wiatraki są tak skonstruowane, że mogą wyrabiać energię do prędkości wiatru 135 km/h (przy Emmie było max. 117 km/h).
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość