Kamienne maski

Kamienne maski

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 07:58

Dziamdziak
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 12:07 am
Temat postu: Kamienne maski


Na niektórych kościołach znajdują się kamienne, często dość prymitywnie, schematycznie wyrzeźbione wizerunki ludzi, albo "ludziopodobnych" postaci - diabłów lub innych, trudnych do określenia, dość potworkowatych stworzeń. Zaznaczam, że nie chodzi tu o rzeźbiarską dekorację detali architektonicznych (np. wsporników żeber sklepiennych, zworników, portali), tylko wizerunki wmurowane w ściany w dość - jak się wydaje - przypadkowych miejscach. Część z nich pochodzi ze średniowiecza, są także XVI-wieczne i późniejsze (choć najczęściej trudno o dokładne datowanie).
Wyglądają dość tajemniczo, aż się proszą o okraszenie jakimś podaniem "O skamieniałym...", ale - o dziwo - takich podań wcale nie ma zbyt wiele.
W naukowych wyjaśnieniach przeznaczenia tych wizerunków też nie ma pewności, a jedynie uzasadnione przypuszczenia. Jak się uważa, wypada je rozdzielić na trzy grupy:

1. Przedstawienia diabelskie, demoniczne miały zapewne funkcję apotropaiczną, czyli miały odstraszać demony. Wierzono, ze Zły, zobaczywszy swój obrzydliwy wizerunek przestraszy się i nie wejdzie do świątyni.
2. Przedstawienia ludzi o bardziej portretowym charakterze (nie będące - przynajmniej w zamierzeniu twórcy - karykaturami) mogą być autoportretami budowniczych kościoła (rzeźbiarzy, kamieniarzy).
3. Grupy kilku wizerunków stanowią zapewne komiczne scenki o wydźwięku moralizatorskim (np. diabeł, dobry i zły zakonnik).

Proponuję gromadzenie tu informacji o takich wizerunkach z Sudetów, Śląska, Czech (i nie tylko - te z innych terenów też będą interesujące, jako porównania). Może uda się stworzyć w ten sposób kompletny katalog.
W miarę możności proszę o podawanie miejsca (miejscowość, kościół, szczegółowa lokalizacja), opis i zdjęcie, inne informacje (jakieś tradycje, podania itp.).

Takie maski znajdują się w: Glinicy, Karpnikach, Kowarach, Kraśniku Dolnym, Marczowie, Pszennie, Przerzeczynie Zdroju, Słupcu, Wrocławiu (katedra) /na niektórych kościołach po kilka przedstawień/; jeśli dobrze pamiętam - także na ratuszu (!) w Świebodzinie. Zaznaczam, że to spis tego, o czym pamiętam, a nie katalog! Na pewno można znaleźć maski spoza tej listy.

I kilka obrazków na dobry początek:

Obrazek
Głowa na kościele św. Jadwigi w Karpnikach (płn. ściana korpusu). Zapewne autoportret kamieniarza z XVI w. (świadczy o tym portretowy charakter wizerunku; "modna" czapka). A. Wiącek opublikował podanie o zamienionym za karę w kamień grzesznym, chciwym ludwisarzu, który przetopił na dzwon i zakopał na Mężykowej znalezionego... Świętego Graala, ale jest ono wymysłem autora, nie związanym z miejscową tradycją.

Obrazek
Maska na kościele parafialnym w Kowarach.

Maska (jedna z dwóch) na kościele w Kraśniku Dolnym koło Bolesławca (fot. A. Dobrzyniecki, 1992)


Grupa trzech masek na kościele w Przerzeczynie Zdroju. Sens przedstawienia nie jest jasny (być może: zły i dobry zakonnik i diabeł).


Dwie maski - prawdopodobnie z Glinicy


Rysunek tajemniczego wizerunku na kościele w Słupcu (zapewne starszy, umieszczony wtórnie w neogotyckim kościele). Był nazywany Wolfskopf (wilcza Głowa), choć przedstawia raczej diabła (rysunek z: A. Bernatzky, Lexikon der Grafschaft Glatz, Leimen/Heidelberg 1984, s. 306).
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 07:59

Marcin
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 6:07 pm

Dziamdziak napisał:
Dwie maski - prawdopodobnie z Glinicy


... otóż nie z Glinicy tylko z Grobli (k. Pogwizdowa). De facto na zewnętrznych murach są tam nawet trzy maski.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 08:00

Dziamdziak
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 6:21 pm

Dzięki za tę informację o Grobli, a przy okazji - chyba ciekawe spostrzeżenie: zestaw przedstawień w Grobli jest bardzo podobny do tego z Przerzeczyna (choć w Przerzeczynie są trzy obok siebie, a w Grobli - w różnych miejscach) - i tu i tu są dwie postacie ludzkie i jedna zwierzęca (diabelska?).
To znak, że warto kontynuować wątek! ;)
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 08:01

Tadek
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 7:43 pm

To ja dodam kolejną maskę w Rząsinach.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 08:02

Dziamdziak
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 7:56 pm

Ciekawe - bo to, jak można sądzić z kształtu, był pierwotnie wspornik żeber sklepienia (ewentualnie konsolka pod rzeźbę). Ale tu umieszczono go wtórnie chyba w roli takiej maski...
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 08:05

Iwona
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 10:55 pm

A oto i zdjęcie diabła na kościele w Słupcu
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 08:06

Dziamdziak
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 11:04 am

Dołożę jeszcze dwa bardziej wymęczone (tzn. obrabiane) zdjęcia głów ze Słupca - widać chyba na nich więcej szczegółów.

Obrazek Obrazek
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 08:06

Dziamdziak
Wysłany: Czw Sty 24, 2008 10:39 pm

Kamienna głowa z wrocławskiej Katedry. Jest wmurowana w narożnik przypory wieży południowo-zachodniej, ponad wieżyczką klatki schodowej, prowadzącej na chór (widoczna od południa). Wydaje się portretem, ale niektórzy uważają ją za wyobrażenie złego ducha (może z powodu ust otwartych do krzyku). Kształt kamiennego ciosu, z którego wystaje głowa i jej ustawienie sugerują, że pierwotnie głowa sterczała z narożnika muru; dopiero wtórnie dobudowano do przypory ściankę (na drugim zdjęciu widać linię styku murów), a rzeźbę pozostawiono widoczną w specjalnej wnęce. Dopiero wtedy mogło więc powstać podanie o uwięzionym przez zaciśnięte ościeża okienka i skamieniałym czeladniku. Poza tym znanym podaniem, trudno w opracowaniach Katedry znaleźć jakieś informacje o tym zabytku.


Podanie (streszczenie, według: Krzysztof Kwaśniewski, Legendy i podania wrocławskie i dolnośląskie, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2006, s. 121-123 - z małymi modyfikacjami z "wersji zasłyszanych")
Bogaty złotnik wrocławski Franciszek miał piękną córkę, w której zakochał się jego czeladnik - Henryk. Mistrz nie zgodził się jednak na ślub - chłopak był jego zdaniem za młody i za biedny. Ale pozostawił mu szansę - jeśli podczas wędrówki czeladniczej zarobi trochę grosza - może wrócić i ponowić prośbę. Młodzieniec ruszył w podróż i wkrótce, zamiast pracować, przystał do zbójców i wraz z nimi rabował bogatych kupców. W końcu wszyscy zbójcy zostali wyłapani, z wyjątkiem Henryka, który ze skarbem całej bandy wrócił do Wrocławia. Przedstawił złoto i klejnoty złotnikowi - początkowo wzbudził jego podziw, ale po chwili Franciszek rozpoznał zrabowane niegdyś swe dzieło (lub - według innej wersji - znalazł wśród klejnotów kawałek listu swego przyjaciela, zabitego przez zbójców). Zrozumiał, skąd wzięło się bogactwo Henryka i ostatecznie go przepędził. Ten, wściekły, w nocy podpalił dom złotnika. Wrócił na wieżę katedry, gdzie zatrzymał się w izdebce swego krewniak-strażnika, i przez okienko z satysfakcją obserwował pożar. Wówczas ściany zacisnęły się i uwięziły na zawsze podpalacza.

Inne wersje mówią, że:
- jest to skamieniała głowa strażnika, który podczas pożaru katedry wołał z okienka wieży o pomoc i tak zginął w płomieniach;
- głowę umieszczono na pamiątkę schwytania złodzieja, który utknął w ciasnym okienku.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 08:08

Dziamdziak
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 12:25 am

Zdjęcia masek z Glinicy (kościół św. Antoniego Padewskiego i św. Macieja, zbudowany ok. 1500 r., znacznie przebud. w XVIII w.) znajdują się na nieocenionej stronie hydralu (http://wroclaw.hydral.com.pl/test.php?o ... t=0&tend=8).
Ściślej - chodzi o jedną maskę ludzką, nieźle zachowaną (przy płd.-wsch. narożu budowli) i drugą, zupełnie zatartą - zapewne pozostałość podobnej maski (naroże półn.-wsch.).

Obrazek

_________________
SKPS - z nami w Sudety
http://www.skps.wroclaw.pl/
http://www.rebusy-sudety.cba.pl/
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Postautor: Ivo » 10 sty 2014, 08:09

Dziamdziak
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 10:14 pm

Obiekt, który w zasadzie dość luźno dotyka zagadnienia kamiennych masek.
Na przyporze prezbiterium kościoła św. Piotra i Pawła w Goerlitz, dość wysoko, na gzymsie są umieszczone dwie figurki zwierząt - małpy i świni.

Obrazek Obrazek

Te figurki jednak różnią się od poprzednio przedstawianych. Ich sens jest jasny: w tej samej przyporze, niżej, znajduje się świetnie zachowana zachowana kuna do przypinania za szyję skazańca (pręgierz kościelny - hańbiąca kara ustawienia w nim była stosowana za niezbyt ciężkie występki, głównie natury obyczajowej). Takie zwierzaki uważane za nieszlachetne (w przeciwieństwie do np. lwa czy orła), symbolizujące głupotę, nieokrzesanie i inne złe cechy, umieszczone nad ukaranym miały go dodatkowo pohańbić (był to zatem klasyczny "czarny P. R.", mówiąc współczesnym językiem).

Obrazek
_________________
SKPS - z nami w Sudety
http://www.skps.wroclaw.pl/
http://www.rebusy-sudety.cba.pl/
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Następna

Wróć do Sudety ogólnie i przekrojowo

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron