4 września 1986 r., podczas pierwszego oficjalnego SKPS-owskiego wejścia na tę górkę (podczas przejścia Sudetów czeskich pod wodzą Michała Tomczaka), takich widoków nie mieliśmy - lało!
Podczas następnej mojej bytności na tej górce - wiele lat później - miałem mgłę!
Ale to Kralovecky Spicak oczywiście