Ciekawostki dolnośląskie

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:35

Mrozen
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 7:16 pm
Temat postu: Ciekawostki dolnośląskie


Tu proponuję zamieszczać ciekawostki dolnośląskie, które leżą poza obszarem Sudetów i Przedgórza (przyjmijmy zakres taki jak Słownika Geografii Turystycznej Sudetów). Na początek miejscowość Słup (na krawędzi Pogórza Kaczawskiego, ale do Słownika już nie trafiła) i jej krzyże pokutne. Jest ich cztery (a nie jak się czasami podaje trzy) i do tego kapliczka. Zostały pod mur kościoła przeniesione z sąsiednich okolic. Sam kościół, leżący na bazaltowym wzgórzu też jest bardzo ciekawy (i do tego ostatnio remontowany). Przez wiele lat był związany, tak jak cała miejscowość, z lubiąskimi cystersami (tutaj pochowany jest podobno ostatni z nich - Sebastian Berg, po sekularyzacji zakonu proboszcz tutejszej parafii). O ossarium pisałem (i zdjęcia zamieściłem) w osobnym wątku.
http://www.gorykaczawskie.pl/pl/150/Kosciol-w-Slupie

Obrazek Obrazek
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:36

Dziamdziak
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 8:33 pm

Ja tylko powiem, że dla mnie - zwolennika szowinistycznego hasła "Sudety od morza do morza" - Słup to "w zasadzie Sudety". Mi by przez klawiaturę nie przeszło nazwanie tego "wątkiem pozasudeckim".
Wołów i Oleśnica - ewentualnie, ale Słup? Nieeee...

_________________
SKPS - z nami w Sudety
http://www.skps.wroclaw.pl/
http://www.rebusy-sudety.cba.pl/
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:36

Mrozen
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 8:41 pm

Dla mnie w zasadzie też (zresztą miejscowość ma nawet "górski" wygląd - przez to wzgórze z kościołem). Ale te kryteria słownikowe są dość czytelne - jak coś się nie mieści w Słowniku, to opisujemy tutaj - oczywiście nie ma przymusu - możemy też założyć osobny wątek o granicach Sudetów i poglądach na tę sprawę.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:36

wirek
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 8:58 pm

Lepiej wątku o granicach Sudetów nie zakładaj, żeby nie obudzić demonów (z Czeskiego Raju) Twisted Evil Dla mnie Sudety są wszędzie tam, skąd można dojść w jeden dzień na szczyt powyżej 1000 m npm, opisany w SGTS :P
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:37

Mrozen
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 9:14 pm

Ciekawe kryterium - coś w tym jest. Ale pewnie wtedy część ulubionego dziamdziakowego zachodniego krańca Sudetów (a i wschodniego też) odpada. No chyba, ze się bardzo szybko chodzi.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:37

Dziamdziak
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 9:19 pm

No, z Ołomuńca (Svaty Kopeczek) na Śnieżnik, albo z Tanecznicy na Smrek - to może być trudne - Sudety mogłyby się mocno zawęzić... :(
A dzień liczysz "dziennie" czy "dobowo"?
I dla "normalnego" czy dla "idioty"? (znaczy: z Tercetu - ci są jednak nieprzewidywalni i w takim przypadku techniczne wyznaczenie granic byłoby trudne i niepewne...).

_________________
SKPS - z nami w Sudety
http://www.skps.wroclaw.pl/
http://www.rebusy-sudety.cba.pl/
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:37

Mrozen
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 9:39 pm

Z tego co wiem, to z Wirka niezły piechur - więc Sudetów tak bardzo by nie okroił.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:38

wirek
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 6:14 am

W zasadzie dobowo-idiotycznie. Już kiedyś Sudety zaczęły mi się na Partynicach o 3:00 rankiem, a skończyły o 18:30 na Wielkiej Sowie. I to bynajmniej nie drogą jezdną. A tak intuicyjnie, to dla mnie Sudety = SGTS
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:38

Dziamdziak
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 8:24 am

Tak całkiem poważnie, to sprawa jest raczej jasna:
Istnieją dość dokładnie wyznaczone granice podprowincji o nazwie Sudety (obejmującej też Przedgórze) i SGTS trzyma się tego ściśle, jeżeli chodzi o polską część. Granice w Niemczech i Czechach też są dokładnie opisane w odpowiednich wydawnictwach (np. "Lexikon Hory a niziny", jeśli chodzi o część czeską). I chociaż czasem te ustalenia geografów mogą zaskakiwać (np. Ołomuniec poza Sudetami, ale jedna dzielnica - Svaty Kopeczek w Sudetach; grzbiety Zvicziny i Sokola koło Malej Skaly przecięte - część w Sudetach, część poza; dziwne granice w rejonie Łaby itd.), ale nie ma się o co spierać - takie przyjęto i my nie będziemy tego zmieniać.

Chodziło mi tylko o to, ze dla turystów "Sudety" mogą się zaczynać choćby na Partynicach, a już tego co bezpośrednio z nimi sąsiaduje w takiej działalności krajoznawczo-turystycznej może nie warto tak zdecydowanie oddzielać, podkreślając za każdym razem, że "uwaga! to już nie Sudety!"

_________________
SKPS - z nami w Sudety
http://www.skps.wroclaw.pl/
http://www.rebusy-sudety.cba.pl/
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Ciekawostki dolnośląskie

Postautor: Ivo » 13 sty 2014, 09:38

Mrozen
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 8:36 am

Tak więc niech każdy zamieszcza tu ciekawostki, które wg jego prywatnych skojarzeń już nie mieszczą się na terenie Sudetów, a podstawowym kryterium niech będzie ich "ciekawość". Według prywatnej definicji Wirka wyszło, ze mieszkam na krawędzi Sudetów - od dawna tak podejrzewałem. W końcu widać ode mnie Pradziada, Śnieżnik i Śnieżkę - z "Sudetów" nie ma takiego widoku.
Ivo
 
Posty: 1390
Rejestracja: 12 paź 2011, 19:49

Następna

Wróć do Pozostałe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości