Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 08 lut 2016, 16:40

"Pokryty bezcennymi malowidłami kościół znaleziono podczas badań podziemnego miasta odkrytego niedawno w Kapadocji w środkowej Turcji. (...)
Odsłonięte jak dotąd fragmenty ścian zaskoczyły badaczy wielką liczbą malowideł, które wciąż zachowały żywe kolory.
Wedle relacji burmistrza miasta Hasana Ünvera, malowidła przedstawiają ukrzyżowanie i wniebowstąpienie Jezusa, zabijanie złych dusz, Jezusa, z którego ręki wypada ryba, a także apostołów i proroków. – Wiemy, że takich malowideł nigdy dotąd nie znaleziono w innymi kościele – powiedział mediom Ünver."
http://archeowiesci.pl/2016/02/07/kosci ... go-miasta/

Wcześniej o symbolice:
Meandry symboliki nie tylko sakralnej. „Męczeństwo Legionu Tebańskiego”
http://www.skps.wroclaw.pl/index.php?fu ... ll&no=3689

Zimorodek, ziemiorodek, kingfisher – z Pragi i Wrocławia
http://www.skps.wroclaw.pl/index.php?fu ... ll&no=3169

Broumov i (nie tylko) ostatni prezent Benedykta XVI. Jest „nowa” sudecka, niezwykła atrakcja … Panna z diabłem na ramieniu
http://www.skps.wroclaw.pl/index.php?fu ... ll&no=4590

Reportaż o Głupich Pannach z diabłami na ramionach – z Broumova
http://www.skps.wroclaw.pl/index.php?fu ... ll&no=4632
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Re: Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 14 mar 2016, 15:38

Czy wiadomo gdzie konkretnie leży / leżało piekło?

"Śnieżna gehenna (oksymoron? - od red.) na drogach. Ciężarówki blokują ruch” (http://www.tvn24.pl)

Chyba coraz mniej ludzi zdaje sobie sprawę, że gehenna / Gehenna to nazwa geograficzna.

„Dlaczego Gehenna jest prześliczna?” https://www.swietywojciech.pl/E-booki/Jezus-1

„Według słów Doana, o rzut kamieniem od naszego domu znajdowała się Gehenna – ta część Jerozolimy, gdzie w starożytności mieszkańcy palili śmieci. Tego wyrazistego obrazu Jezus często używał jako metafory piekła. Kilka dni później, podczas obiadu, jeden z ojców, opowiadając o jakichś miejskich inwestycjach, powiedział coś, czego nigdy bym się nie spodziewał:
- Gehenna jest teraz prześliczna.”

„Gehenna (hebr. גי(א)-הינום Gehinnôm, Dolina Hinnom) – dolina, która w czasach starożytnych wyznaczała granice miasta Jerozolimy. Znajdowała się za bramą miasta zwaną Hersit i była pierwotnie wysypiskiem śmieci, miejscem kremacji zwłok przestępców oraz tych, którym odmówiono z różnych względów normalnego pogrzebu.” https://pl.wikipedia.org/wiki/Gehenna

„To nowe odkrycie zostało dokonane w dolinie Ben-Hinnom. Znana jest ona z tego, że w starożytnych czasach pogańskie plemiona paliły tam dzieci, by w ten sposób złożyć ofiary swojemu bogu Molochowi. Izraelici określali to upiorne miejsce Gehenną i powszechnie uważali je za symbol bałwochwalstwa, kultu fałszywego boga i najniższy poziom piekła.”

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/1 ... so,sa.html

„Piekło” około roku 1900 - https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... Hinnom.jpg
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Re: Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 13 sty 2017, 14:38

153 ryby z Tyberiady.

W przeczuciu, że kiedyś dojdzie do czegoś takiego, jak "Israel 2017 SKPS Expedition", zakupiłem ponad rok temu kolejną książkę (bestseller na Zachodzie) o tamtym regionie świata.

"Dlaczego Ziemia Święta jest często nazywana Piątą Ewangelią? W którym mieście Jezus dokonał wielu cudów? Dlaczego Gehenna jest prześliczna? (...)
Ta wyjątkowa i przyjazna w odbiorze biografia Jezusa adresowana jest zarówno do tych, którzy już mają o Nim wiedzę, jak i do tych, którzy dopiero chcieliby Go poznać. Refleksje teologiczne i duchowe przeplatają się z anegdotami z podróży dwóch jezuitów. Książka ta jest zarazem nietypowym przewodnikiem po Ziemi Świętej, pisanym z osobistej perspektywy. Szczegóły historyczne przenoszą nas w czasie – dzięki nim patrzymy na świat oczyma Jezusa. To szczera opowieść o doświadczeniach wiary, z elementami przygody i humoru."
https://www.swietywojciech.pl/Ksiazki/Teologia/Jezus

Książka oczywiście nie jest bezstronną pracą naukowców, ale jest sympatycznie napisana (z dużą dozą tolerancji dla obcych kultur i religii - polecam polskim, wojującym /o co???/ katolikom). Jest w niej sporo problemów, na które nie zwracają uwagi czytelnicy Biblii (a przewodnik z naszej części Europy Biblię powinien jakoś tam znać). Czytelników Biblii jest moim zdaniem niewielu, w porównaniu do deklarujących się jako wierzący - znam ten problem osobiście.

Oczywiście w książce Martina poruszona jest sprawa dokładnie policzonych 153 ryb złowionych w największym, słodkowodnym (najniżej położonym na Ziemi, okazja do wycieczki p.p.m.) jeziorze Izraela.

"Chłodny poranek nad Jeziorem Galilejskim. Piotr mówi lakonicznie: idę łowić ryby. Jednomyślna odpowiedź pozostałych apostołów: i my idziemy z tobą. Powiew wiosny pozwala poczuć radość powstającego Kościoła. Wszystko tam jeszcze jest ruchem, życiem, początkiem, nadzieją. Ewangelista przekazuje dokładną liczbę złowionych ryb. Numer 153 pewno nie jest wyłącznie anegdotyczny. Autor Ewangelii i Apokalipsy stale korzysta z symboliki liczb. Pewno słusznie Ojcowie Kościoła szukali zakodowanej nauki w tej liczbie. Pewności co do interpretacji nigdy nie uzyskamy, na tym właśnie polega nauka przez symbole. One służą do przekazania tego, czego nie da się zamknąć w innych sposobach przekazu.

Augustyn zwrócił uwagę, że 153 wynika z podsumowania pierwszych 17 liczb. Jest to liczba narodów, o której wspomina się w Dziejach Apostolskich w dniu Pięćdziesiątnicy. Liczba całości, pełni. Do tej liczby też można dojść: 3×3×17. Liczba wskazuje na rozległość Kościoła Jezusa Chrystusa, obejmując wszystkie rodzaje ryb. Inni zauważają, że w starożytności sądziło się, że 153 to liczba różnych gatunków ryb. A więc Ewangelista obrazowo mówi o katolickości Kościoła, o jego powszechności od samego zmartwychwstania. Kościół wielu ryb, gdzie jest miejsce dla wszystkich. Tak wielka liczba różnorodnych ryb nie rozrywa jednak sieci. Powszechność w jedności.

Inna możliwa interpretacja pochodzi od pewnego uczonego żydowskiego. Zwrócił uwagę na to, że 153 jest sumą wartości liczbowych liter tworzących słowa Simon (76) i Ichtys (ryba 77). Taka lektura też wskazuje na jedność Kościoła i jego katolickość, ale naświetla dokładnie historyczny charakter tej jedności. Właściwą jednością Kościoła jest zawsze ta jedna Ryba, Jezus Chrystus. Ale on siebie samego i jedność swojego Kościoła związał z tym, którego nazwał Piotrem, skałą. Cały opis spotkania kończy się na odpytaniem Piotra co do jego miłości i przekazaniu mu misji pasterskiej nad Jego trzodą."
http://www.idziemy.pl/wiara/153-wielkie-ryby/

Rozważań na temat biblijnych 153 ryb jest dużo i żadne nie daje gwarancji poprawności.
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Re: Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 13 lis 2017, 15:39

Obstawialiśmy w Ein Karem, że to "kłodzki Onufry".
http://www.skps.wroclaw.pl/index.php?fu ... ll&no=5791

A to czarnoskóra święta Maria Egipcjanka.
"Maria Egipcjanka, również Maria z Egiptu, cs. Prepodobnaja Marija Jegipietskaja (ur. ok. 344 w Aleksandrii w Egipcie, zm. ok. 421 na pustyni k. Jerycho) – pustelnica i pokutnica, święta Kościoła katolickiego, prawosławnego, koptyjskiego i ormiańskiego".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Egipcjanka

O Polsce wtedy nikt nie słyszał.

Przerażające wiadomości dla wielbicieli "białej Europy" z Warszawy i z Wrocławia - św. Augustyn też prawdopodobnie zbyt biały nie był. Oraz Jezus, Piotr, Paweł i NMP (raczej byli "oliwkowi"/"ciapaci").

Biały był np. Hitler.

"Czy święty Augustyn był czarnoskóry?" https://www.deon.pl/religia/swiety-patr ... skory.html

"O wielkości Cesarstwa Rzymskiego nie świadczyły tylko granice państwa, ale przede wszystkim różnorodność etniczna jego mieszkańców".
Przykładowo rzymska Brytania była terenem zamieszkiwanym przez ludzi pochodzących z Syrii, Algierii, Etiopii, a niektórzy przypuszczają, że także przez Italików. Wymienione wcześniej nacje utożsamiały się jednak z Rzymianami, porozumiewały się w języku łacińskim, praktykowały rzymskie zwyczaje i większość prawdopodobnie posiadała także zbliżone wykształcenie."

I taka konstrukcja wytrzymała setki lat.

A III Rzesza wytrzymała lat 12 - całe trzy kadencje.

Polski franciszkanin z Jerozolimy (w jednej dzielnicy synagogi, meczety i kościoły wielu wyznań) mówił, że nigdy nie spotkał się w tym kraju z wrogością, chodząc po nocy w habicie. Powodem konfliktów w Izraelu są zdecydowanie bardziej kwestie polityczne i etniczne ("plemiona" istnieją i w XXI wieku) niż religijne i kulturowe. Ludzie prawdziwie wierzący w "swoich bogów" potrafią uszanować wierzenia odmienne.

Ja się pytam - czy to jest normalne!!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Re: Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 19 gru 2017, 08:08

„Ryba po grecku” z Grzmiącej, Rzymu, Betlejem i Efezu
http://kunstkamerasudecka.blogspot.com/ ... rzymu.html
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Re: Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 24 gru 2017, 10:37

"Sudeckie pomniczki - krzyż dzwonnika Röhrichta. Czaszka Adama z Jerozolimy"
https://kunstkamerasudecka.blogspot.com ... nnika.html
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Re: Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 01 lut 2018, 16:44

"Symbolika sakralna. Rogaty Mojżesz z Frydlantu"
https://kunstkamerasudecka.blogspot.com ... esz-z.html
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Re: Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 04 lut 2018, 15:29

"Sudeckie pomniczki. Izerski „Blaszany Pan Bóg”
https://kunstkamerasudecka.blogspot.com ... y-pan.html
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Re: Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 14 mar 2018, 17:56

"Limeryk z Krzeszowa, czyli co się stało z … „Jest to najbardziej wstydliwa relikwia Kościoła i bardzo też kłopotliwa”
https://kunstkamerasudecka.blogspot.com ... tao-z.html
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Re: Meandry symboliki nie tylko sakralnej

Postautor: Mrozen » 16 sie 2018, 07:40

"Ostatni dogmat. Zasnęła, czy zmartwychwstała? Co właściwie katolicy świętują 15 sierpnia? I o modlitwie o celność bombardowania "
https://kunstkamerasudecka.blogspot.com ... a-czy.html
Awatar użytkownika
Mrozen
Moderator
 
Posty: 1992
Rejestracja: 22 gru 2013, 10:18

Następna

Wróć do Pozostałe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron