autor: Dziamdziak » 02 lis 2016, 09:33
Przypominam, że dziś nie ma wieczorynki (ze względu na pozytywny zbieg czynników negatywnych: 1/ brak prelegenta, 2/ brak dostępnej sali, 3/ niedogodny - poświąteczny termin). Jak w anegdocie o Napoleonie i przyczynach braku salutu artyleryjskiego: "Po pierwsze: nie mamy armat...".
A za tydzień (9 listopada):
Paweł Kukurowski: Z Bogdaszowic w Himalaje i Karakorum - górska saga rodziny Dyhrenfurthów.
Informacja od Autora:
"Podczas prelekcji (ze zdjęciami oczywiście) chciałbym przedstawić sylwetki trzech pokoleń rodziny D.:
a) Oskara Roberta Dyhrenfurtha (1850-1932), współzałożyciela i wieloletniego przewodniczącego Sekcji Wrocław Niemiecko-Austriackiego Towarzystwa Alpejskiego (Section Breslau des DuOeAV).
b) jego syna - Guentera Oskara, "profesora himalajskiego"
c) syna Guentera Oskara (a wnuka Oskara Roberta) - Normana Guentera Dyhrenfurtha (1918- ), znanego himalaisty i filmowca górskiego (pierwszy człowiek, który wyniósł w Himalajach kamerę filmową powyżej 8 tys. m n.p.m.).
Bogdaszowice to wieś pod Wrocławiem, która była "gniazdem" tej gałęzi rodziny Dyhrenfurthów (rodzina była mocno rozgałęziona)."
Zapraszamy!
I proszę o zgłoszenia na kolejne terminy.