O tym, że nowy (prawacki - bynajmniej nie konserwatysta) prezydent Brazylii chce zaorać dżunglę amazońską u nas głośno.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/201 ... y-w-szoku/
O tym, że "wolnorynkowi" chińscy komuniści robią to z rosyjską tajgą wie niewielu. W jednym i drugim przypadku protestują społeczności "prymitywne", dla których przyroda to świętość i nie chcą zamienić jej na pieniądze.
"Číňané potichu kácejí Sibiř. Z tajgy se stává pustina, hrozí katastrofa"
https://zpravy.idnes.cz/cina-rusko-kace ... nicni_baje
"Chińskie piły tną syberyjską tajgę
W dniach 11-14 maja 2018 r. w mieście Zakamieńsk, znajdującym się w autonomicznej Republice Buriacji we Wschodniej Syberii w Rosji, miały miejsce protesty miejscowej ludności, w przeważającej większości autochtonicznych Buriatów (lud należący do mongolskiej grupy językowej), którzy publicznie chcieli wyrazić sprzeciw wobec wycinki drzew przez chińskie przedsiębiorstwo MTK-DZHEN’KEY, OOO. Chińska firma chciała wydzierżawić ogromny obszar tajgi syberyjskiej w regionie zakamieńskim na 49 lat w celu wyrębu i przeróbki drewna sosnowego i modrzewiowego, oferując w zamian władzom lokalnym inwestycje o wartości 753 mln rubli oraz stworzenie nowych miejsc pracy dla miejscowej ludności. Pomimo faktu, iż dla władz lokalnych to lukratywna inwestycja, która może przynieść ogromne korzyści finansowe dla całego regionu Zakamieńska, miejscowa ludność buriacka, wiernie oddana duchowej szamańskiej i buddyjskiej tradycji, odebrała ją jako próbę naruszenia odwiecznych praw przyrody i dewastacji uświęconej syberyjskiej ziemi."
http://www.polska-azja.pl/j-wieczorek-c ... ska-tajge/