Kompletna kompromitacja nowego prezesa Kolei Dolnośląskich (i tych, którzy go wybrali).
"Chcemy, by Lwówek Śląski był skomunikowany. Chcemy, by Złotoryja była. Żeby do Gór Stołowych można było dojechać przez Złoty Stok."
http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... a-lat-temu
Odsłuchałem tej męczącej wypowiedzi - to nie jest błąd "w druku".
"DW: Panie prezesie, kiedy ostatni raz jechał pan pociągiem?
DS: Powiem tak, kilkanaście lat temu, z tego względu, że w Lubinie, w którym mieszkam nie było kolei."
Mam rozumieć, że na stanowisko wybrano człowieka, który przez kilkanaście lat nie opuszczał Lubina? Bo znam wielu ludzi, którzy mieszkają w miejscowościach, do których kolej nie dociera, ale pomimo tego korzystali z pociągów w trakcie ostatnich kilkunastu lat swego życia. Biskupem można mianować ateistę?
"Odwołali fachowca, powołali polityka, który pociągami nie jeździ. Nowy prezes Kolei Dolnośląskich"
https://www.money.pl/gospodarka/odwolal ... 3521a.html
Myśliwi są mniej okrutni od ministra?
"O „zdecydowanej dezaprobacie redukcji dzika przez strzelanie do ciężarnych i prowadzących potomstwo loch” pisze w opublikowanym właśnie oświadczeniu Naczelna Rada Łowiecka i zarząd Polskiego Związku Łowieckiego."
https://www.rp.pl/Rolnictwo/190119943-P ... -loch.html
Żeby ta metoda walki z wirusem była skuteczna trzeba wystrzelać jeszcze wszystkie lisy, jeże, kruki, wrony, sroki, gawrony, jenoty, wilki oraz pozostałe zwierzęta roznoszące padlinę.
A bez dzików rozmnożą się "szkodniki" lasu i upraw.
Najwyżej spryska się wszystko pestycydami.
Czy metoda losowania jest coraz mniej szkodliwa w porównaniu do powszechnych wyborów?